sobota, 17 października 2015

Coming soon

Witajcie,
Nowy post będzie miał około 10 stron; mogę zdradzić, że jest w nim pespektywa Chrisa, Ala, Scorpiusa i Evie.
W tym poście zamknie się wątek walki.
Brakuje mi ok. 3 stron, gdy uda mi się je dopisać, od razu udostępnię rozdział.
Oprócz tego, pojawi się post pod tytułem ,,Soundtrack'', który będę stale uzupełniać. Postanowiłam udostępnić listę piosenek już teraz, byście mogli się cieszyć tymi, które udało mi się zebrać. 
Stale zapraszam na moje konto na Wattpadzie, gdzie również możecie przeczytać poprawioene pierwsze rozdziały (które zmieniłam też na tym blogu: mają numerki zamiast cyfr rzymskich w tytułach): https://www.wattpad.com/myworks/46923440-scorpiusrose-,,it-isnt-that-hard-boy,-to-like-you-or-love-you

Fragmenty postu (potraficie zgadnąć czyje to słowa?):

,,Chciałem pomóc innym, samemu sobie...Cóż, nie potrafiłem. Nie wiele mogłem, nie pierwszy raz.
Byłem jednym wielkim NIE, a świat w którym przyszło mi żyć przedstawiał się jako wariackie nikt nigdy nic.''

,,Wcześniej spoglądał na mnie, jakby szukał kogoś, kogo mógłby się złapać przy upadku. A ten miał nastąpić za miliardy miliardów cichych tykań zegara.
Zawsze spoglądał wstecz, jakby chciał zawrócić, jeśli nikt za nim nie podąży.
Ale teraz był w nim także gniew, który mógłby się zamienić w wieczny krzyk;
nie wiedziałem w jakie słowa się ułoży i jak silne będzie jego echo.''

,,Wyobraźcie sobie tylko wszystko to, czego się boicie i ubierzcie to we wszystko to, co kochacie. Z tymi marami walczyłam na miecze zbudowane z kulawych argumentów.''

,,Pierwszy raz zobaczyłem u niego przebłysk strachu; krótki jak migające światełko przy robieniu zdjęć. W jednej sekundzie przed zrobieniem fotografii, na jego twarz wróciłoby to samo zamroczone rozbawienie. ''

Mogłabym dać jeszcze wiele ,,zwiastunów'' nowego rozdziału, ale nie chcę zdradzić zbyt wiele; musicie mieć trochę niespodzianki przy czytaniu ;)
Do następnego postu?
hopelessdream





1 komentarz:

  1. Nie mogę się już doczekać! Na Twoje rozdziały zawsze warto czekać :)
    Co do fragmentów, to wolę nie zgadywać, bo jeszcze się pogrążę ;)
    Życzę weny i pozdrawiam :)

    Maggie Z.

    OdpowiedzUsuń