Witajcie,
Nowy post będzie miał około 10 stron; mogę zdradzić, że jest w nim pespektywa Chrisa, Ala, Scorpiusa i Evie.
W tym poście zamknie się wątek walki.
Brakuje mi ok. 3 stron, gdy uda mi się je dopisać, od razu udostępnię rozdział.
Oprócz tego, pojawi się post pod tytułem ,,Soundtrack'', który będę stale uzupełniać. Postanowiłam udostępnić listę piosenek już teraz, byście mogli się cieszyć tymi, które udało mi się zebrać.
Stale zapraszam na moje konto na Wattpadzie, gdzie również możecie przeczytać poprawioene pierwsze rozdziały (które zmieniłam też na tym blogu: mają numerki zamiast cyfr rzymskich w tytułach): https://www.wattpad.com/myworks/46923440-scorpiusrose-,,it-isnt-that-hard-boy,-to-like-you-or-love-you
Fragmenty postu (potraficie zgadnąć czyje to słowa?):
,,Chciałem pomóc innym, samemu
sobie...Cóż, nie potrafiłem. Nie wiele mogłem,
nie pierwszy raz.
Byłem jednym wielkim NIE, a
świat w którym przyszło mi żyć przedstawiał się jako wariackie
nikt nigdy nic.''
,,Wcześniej spoglądał na mnie, jakby
szukał kogoś, kogo mógłby się złapać przy upadku. A ten miał
nastąpić za miliardy miliardów cichych tykań zegara.
Zawsze spoglądał wstecz, jakby chciał
zawrócić, jeśli nikt za nim nie podąży.
Ale teraz był w nim także gniew,
który mógłby się zamienić w wieczny krzyk;
nie wiedziałem w jakie słowa się
ułoży i jak silne będzie jego echo.''
,,Wyobraźcie
sobie tylko wszystko to, czego się boicie i ubierzcie to we wszystko
to, co kochacie. Z tymi marami walczyłam na miecze zbudowane z
kulawych argumentów.''
,,Pierwszy
raz zobaczyłem u niego przebłysk strachu; krótki jak migające
światełko przy robieniu zdjęć. W jednej sekundzie przed
zrobieniem fotografii, na jego twarz wróciłoby to samo zamroczone
rozbawienie. ''
Mogłabym dać jeszcze wiele ,,zwiastunów'' nowego rozdziału, ale nie chcę zdradzić zbyt wiele; musicie mieć trochę niespodzianki przy czytaniu ;)
Do następnego postu?
hopelessdream
Nie mogę się już doczekać! Na Twoje rozdziały zawsze warto czekać :)
OdpowiedzUsuńCo do fragmentów, to wolę nie zgadywać, bo jeszcze się pogrążę ;)
Życzę weny i pozdrawiam :)
Maggie Z.